To, że każde dziecko potrzebuje matki, wie chyba każdy. Jaka jest jej rola na różnych etapach rozwoju dziecka? Dziś właśnie o tym. Chciałabym zatrzymać się przy pierwszym okresie życia dziecka, tj pierwszych 5-6 miesiącach.
Różne są teorie rozwoju, większość z nich jednak zgodnie opisuje pierwsze tygodnie życia dziecka (do ok 4 tygodnia) jako czas, w którym najważniejsze jest dla dziecka pożywienie. To ono stanowi o jego przetrwaniu, o życiu. Noworodek czuje całym sobą, nie różnicuje głodu jako czegoś z wewnątrz. Ono jest głodem. Ważna jest dla niego bliskość i zaspokojenie potrzeb. To one zapewniają spokój i bezpieczeństwo. Osoba matki schodzi trochę na drugi plan, ważna jest pierś (butelka).
Ten etap kończy się wraz z pierwszym uśmiechem. Wówczas matka staje się najważniejsza, staje się jednością z dzieckiem (w jego przekonaniu). Dziecko uśmiecha się do niej, tworzy podstawę przywiązania (faza symbiotyczna wg M. Mahler). W tym okresie rozwijają się podstawy empatii, bazowego zaufania vs jego braku. Dzieje się tak właśnie za sprawą matki- jej obecności, czułości, odzwierciedlenia (uśmiecham się w odpowiedzi na twój uśmiech, marszczę czoło, gdy widzę że ty się złościsz), zauważania potrzeb dziecka i adekwatnego reagowania na nie.
Czasem zdarza się tak, że matki nie ma- z powodu choroby, śmierci, konsekwencji działań szkodzących dziecku. Wówczas ważne staje się, by zapewnić dziecku inny stały obiekt, który przejmie rolę głównego opiekuna. Kluczowe jest tu słowo- stały, ponieważ jest to czas w którym dziecko tworzy podstawy bezpieczeństwa. Potrzebuje stałości, przewidywalności, możliwości „zlania się” z kimś.
Ważne jest, że na późniejszych etapach życia nie da się tego „nadrobić”. Jeśli dziecko w kolejnych miesiącach, latach doświadczy „dobrego dzieciństwa”, nauczy się przez „powtarzanie” różnych wzorców nawiązywania relacji z innymi ludźmi, ze światem, sobą. Nigdy jednak nie będzie miało w sobie bazy, fundamentu, zakotwiczenia.
Może się pojawić pytanie o ojca. Ojciec też jest ważny. Znowu, na różnych etapach inaczej. O tym innym razem. Dziś chciałabym podzielić się z Wami wyczytaną kiedyś sentencją- „najpiękniejsze co ojciec może dać dziecku, to miłość do jego matki”. Doświadczyłam, że miłość ta w pierwszych miesiącach życia dziecka jest tym bardziej ważna i potrzebna.