Kiedyś pytano Buddę:
„Na czym polega wasza praktyka?”
„Kiedy jemy – to jemy, kiedy chodzimy, to chodzimy, kiedy śpimy, to śpimy”
„Ale to nic szczególnego! Przecież my robimy to samo!”
„Nie całkiem. Kiedy siedzicie, to już stoicie. Kiedy stoicie, to już biegniecie. Kiedy biegniecie, to już na mecie.”
Gestalt to być tu i teraz. Być w teraźniejszości- nie w przeszłości, nie w przyszłości.
Znacie sytuacje, gdy wokół Was dzieją się różne rzeczy, a Wy w tym czasie podążacie za wspomnieniami, pragnieniami, planami na bliższą i dalszą przyszłość?
Będąc w swoich myślach można wykreować to, co się chce. Można oddalić się od samotności, pustki, nudy, odczuwania tego, czego czuć nie chcemy. Tymczasem naprawdę dzieje się to, co wydarza się w tym momencie. Prawdziwa rzeczywistość dzieje się właśnie teraz.
Jak to się przekłada na terapię Gestalt?
W gabinecie doświadczamy przeszłości i przyszłości w taki sposób, w jaki pojawiają się one w chwili obecnej. Przeżywamy je w teraźniejszości („jak czujesz się kiedy myślisz o tym, że twoi rodzice rozstali się, gdy miałeś 5 lat?”, „kiedy wyobrażasz sobie, że żona od ciebie odejdzie, co się z tobą dzieje?”). Szukamy uczuć, myśli i sposobów wyrażania. Szukamy potrzeb, rozwijamy samoświadomość i odpowiedzialność.
Dzieje się to w obecności terapeuty, w bliskiej i ważnej relacji z nim. Bez oceny, krytyki, porównywania. Być może po raz pierwszy będziesz miał okazję do tego, by zostać zobaczonym dokładnie takimi jakim jesteś. Zobaczonym i przyjętym.
To pierwszy krok do tego, by zacząć przyjmować i akceptować siebie samego. Terapia jest więc powrotem do miejsca, w którym dawno temu siebie opuściliśmy- do akceptacji, troski i uważności na siebie.
Więcej o tym, w czym pomocna jest terapia gestalt poczytasz tutaj.